Jestem nie tylko sportowcem, ale również sportowym kibicem. Podpatruję najlepszych zawodników i trenerów, bo mogę się od nich wiele nauczyć.
W ostatni weekend kibicowałem mojemu koledze, Mateuszowi Gradeckiemu, który grał w finałowym turnieju Challenge Tour na Majorce. Wynik tych golfowych zmagań decydował o klasyfikacji w rankingu, z którego na koniec sezonu pierwsza 20-tka awansuje do najwyższej europejskiej ligi - DP World Tour.
Mateusz grał dobrze, walczył do samego końca, ale w rankingu znalazł się na 21 pozycji! :(
Ale mu współczułem! Opanował mnie smutek, złość, pojawiły się nawet łzy. Co za emocje. Negatywne emocje. Pomyśl, co musiał poczuć Mateusz i jego cały zespół wsparcia.
Doświadczyłem tego wcześniej, dlatego zadzwoniłem do Mateusza, by go nie tylko pocieszyć i wesprzeć na duchu, ale by przekazać mu również kilka rad od starszego kolegi - sportowca. Powiedziałem mu krótko i na temat, że w takich momentach należy przeżyć emocje, następnie wyciągnąć wnioski, przeorganizować się, wyznaczyć nowe cele i wrócić do gry. Ja tak zrobiłem po Sydney gdzie zdobyłem „skórzany” medal (4 miejsce), a cztery lata później na Igrzyskach w Atenach stanąłem na podium, zdobywając swój drugi medal olimpijski - brązowy.
Jeszcze lepszym przykładem jest Robert Korzeniowski, który jest chodzącą (w przenośni i dosłownie) encyklopedią wiedzy o sporcie. Od Bałtyku po Tarty, nikt nie ma w swoim dorobku tylu złotych medali olimpijskich co on! Ma ich aż cztery!
O jego sile i mądrości sportowej nie świadczą tylko złote medale, ale przede wszystkim ciężkie przeżycia których doświadczył oraz to, w jaki sposób się po nich podniósł.
Po tym, jak został zdyskwalifikowany tuż przed wejściem na finałową rundę na stadionie olimpijskim w Barcelonie, na kolejnych trzech Igrzyskach Olimpijskich (Atlanta, Sydney i Ateny) zdobył cztery złote medale!
Poleciłem Mateuszowi Gradeckiemu obejrzeć moją ostatnią rozmowę z Robertem w Akademii Mistrzów, w której właśnie o tym mówi i wyjaśnia, co zrobił, żeby się nie poddać i wejść na sportowy szczyt. Myślę, że Mateusz ma przed sobą wiele sportowych sukcesów w tym wygranie wielkoszlemowego turnieju i olimpijskiego złota(golf od Igrzysk w Rio w 2016 jest w programie olimpijskim).
Polecam i Wam obejrzeć tę rozmowę. Jeśli chcecie obejrzeć tylko fragment, w którym Robert tłumaczy co zrobił po porażce w Barcelonie, przewińcie nagranie do 1 godziny 01 minuty 23 sekundy.
Myślę, że warto i że wam się spodoba: https://www.youtube.com/watch?v=phGFi_f5B3k&t=82s